Wędkarze koła Perkoz Poniec rywalizowali nad Wartą w okolicach Sroczewa o tytuł Spinningowego Mistrza Koła na rok 2012. Dwunastu zawodników postanowiło zmierzyć się z rzeką, która w tym roku nie jest zbyt łaskawa zarówno dla łowców białorybu, jak i spinningistów. Warta słynie jako okoniowe łowisko i nie trudno się domyślić, że właśnie pasiaste drapieżniki odegrały w tej rywalizacji decydującą rolę. Jak relacjonuje Norbert Lindner - zawody trwały krótko, bo trzy godziny. Okonie nie żerowały najlepiej. Brały przede wszystkim niewymiarowe garbusy, za to jeśli trafił się wymiarowy garbus to taki powyżej dwudziestu centymetrów. W trudnym i wymagającym łowisku najlepiej poradził sobie, a zarazem miał dużo szczęścia Waldemar Walczak, który tym samym w tym roku został Spinningowym Mistrzem Koła. Tuż zanim uplasował się Mieczysław Michalak. I praktycznie tylko ci dwaj zawodnicy mogą zaliczyć zawody do udanych, ale w wędkarstwie nie tylko o zwycięstwo chodzi - kończy Norbert Lindner
więcej w galerii
Komentarze